Ostatnie dni...

Siema wszystkim!!! Ja to jestem, co? Bloga sobie założyła,, a notek nie piszę! Tak więc postaram się skrócić ostatnie dni. W piątek miałam być na Hamburgu, ale ten pomysł (jak większość naszych planów) noe wypalił! A powód był taki: ja musiałam robić świąteczne porządki,a Marcia i Kasia koniecznie musiały iść do kościoła (bierzmowanie). Jedyną osobą, która mogła iść na Hamburg była Ewelina. Ale nie chciało jej się samej iść. Mi też by się nie chciało :) W sobotę kontynuacja piątku- porządki!!! Nie nawidzę okresu przedświątecznego! Chyba mało kto lubi!!! A dzisiaj nauka, nauka, nauka!!! Ale znalazłam chwilę żeby napisać notkę :)

Mam  nadzieję, że w ten czwartek nasz plan wypali. Znowu chciałybyśmy pójść na Hamburg!

dobra kończe,bo siostra się dobiera do kompa. Narazie Wszystkim!!!

PS: Wilkie thx dla Marci i Ewelinki za pomoc w zrobieniu bloga!!!